Białostocki kierowca rajdowy Bogumił Klimiuk powtórzył sukces sprzed roku i ponownie wygrał Estonian Rally Sumer, w klasie A-5 ( do 1400ccm ).
- Nawet przez myśl mi nie przeszło przed rajdem, że możemy go wygrać - mówi Klimiuk.
- Rywalizowałem ze znakomitymi zawodnikami z zespołu szwedzkiej Toyoty, a także z doskonale znającymi trasę kierowcami estońskimi - dodaje.
Klimiuk startujący w barwach zespołu Nissan Musiński- F7 Pro - Blacharstwo Kalinowski - Jantom, tym razem za partnera miał pilota z Estonii Urmo Kirssa.
- Jego doświadczenie i znajomość poszczególnych odcinków okazały się bezcenne - tłumaczy białostoczanin.
- Trasa rajdu była inna niż przed rokiem, więc nie mogłem liczyć tylko na siebie - dorzuca.
Jadący Nissanem Micra Klimiuk nie wygrał żadnego z dziewięciu odcinków specjalnych, ale i tak wystarczyło to do wyprzedzenia konkurentów.
- Czasy uzyskiwane przez nas nie pozwoliły na zwycięstwo na którymś z dziewięciu odcinków specjalnych - mówi kierowca Automobilklubu Podlaskiego. - Sprzymierzeńcem okazała się pogoda która pokrzyżowała szyki rywalom, a nas oszczędziła.- kończy.